Do Judasz

Co znaczy dzień bez nocy
blask słońca czar księżyca
powietrza haust łyk wody
kiedy nic nie zachwyca

Jak ujrzeć jasne gwiazdy
bez czarnego tła na niebie
jak iść gdy niema śladów
żeby odnaleźć siebie

Usiądź mój przyjacielu
Z pośród wielu wybrałem właśnie ciebie
Wyznam więc teraz kilka prawd
które zadziwią .

Ale posłuchaj proszę
Masz umysł światły i wykształcenie
rozumiesz pisma stare

Wytłumaczę co w nich piszą
Zwiastują przyjście Króla...
A ty traktujesz mnie jak Króla ?
Czy jak swojego przyjaciela ?

Nieważne bo prośbę mam
byś zrobił jedną przysługę
Jeśli poproszę jesteś w stanie
poświęcić dobre imię ?
gdybyś nie wierzył w moje słowa
nie siedział byś obok mnie w tej gwieździstej nocy

Proszę więc kiedy skinę głową na dowód swej miłości
pocałuj mnie w policzek .
Nie ważne że będą krzyczeli zdrajca
i wyklną na wieki

Oni nic nie rozumieją
Zrób to dla mnie mój przyjacielu
Bądź czarnym tłem dla mej jasności
przynajmniej tu na ziemi

Wiesz że dla ciebie zrobię wszystko
odpowiedział Judasz
Srebrniki oddam żebrakowi
niech naje się do syta raz w życiu

To jak Jezus widzi
w miłości swej Judasza
nie jako zdrajcę w cieniu
lecz tego do którego mówi po imieniu

Być białą kartką dla tych
co piszą na niej siebie
A piórem swym napisać
wygrawerować czcionką złotą
wybaczam Ci w mym życiu


Madame_Heloiza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-01-31 10:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Madame_Heloiza > wiersze >
kazap57 | 2014-02-02 15:50 |
w tytule masz literówkę - treść ciekawa pełna wiele obrazów
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się