''Niezapomniana polana...''

Stłumiony głos wzywa nas na polanę
Niezapomnianą i piękną, choćby po zmroku
Naszą świątynię błogich uścisków
Gdzie woń traw zielonych roznosi się wokół...

A gdy już uznamy,że nadeszła pora
By zmienić bieg naszego zawziętego losu
Nie zastanawiaj się ni chwili-biegnij
Do tamtych smutnych, bladych wrzosów

Zaśpiewamy im pieśń, którą niosły liście...
Przez kilka chwil, spędzonych w uścisku
Aż słońcem cały świat rozbłyśnie
Ukaże oczy Twoje szkliste


Sosenka54

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-01-31 14:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Sosenka54 > < wiersze >
kazap57 | 2014-02-02 15:27 |
ciepło i nostalgicznie - słowami dotykasz duszy
skala | 2014-01-31 15:54 |
wzruszyłaś mnie , brawo
skala | 2014-01-31 15:54 |
wzruszyłaś mnie , brawo
szybcia | 2014-01-31 15:12 |
i moje oczy się zaszkliły...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się