brudne: żywy zgon


czy warto dbać o kogoś kto upada
w zobojętnieniu, kroplami spada
pustymi spojrzeniami zaburza, mroczy
zmętniałymi myślami ślepo kroczy

nie wszyscy są ślepi na kłamstwa
źli myślą że nikt się nie dowie
wyczuwa każdą postać chamstwa
które ukrywasz, które masz w budowie

przywiązana bardziej do rzeczy, do zbytków
niż do niego, już nie ukrywam goryczy
kiedy się śmieje zżera tony siebie
przytrzymana na własnej hipokryzji smyczy

zostawiłaś za sobą wielu, szukasz, kontrolujesz
jest tu a dalej czynami niszczysz, insynuujesz
włada tobą życiowa infekcja - ślepa dla dobra, tęsknoty
przekręcasz jak nożem w ranach, umazana błotem

znasz powody dla których mogłabyś się zniweczyć
nie umiesz nim przeminiesz, złu swemu zaprzeczyć
masakry schorzenie waży jak miliony ton
pożywka dla tych co wyśmiewają twój żywy zgon


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2014-01-31 23:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
stratocaster | 2019-04-13 09:17 |
...
Viasyl | 2019-04-13 08:51 |
czy warto dbać o kogoś kto upada... tak... bo to miłości znak... zawsze więc warto...
stratocaster | 2014-01-31 23:46 |
tym światem ten się brzydzi, komu coś jest nie tak i nawet z czerni szydzi, czerń pokazuje też uczucia w innej skali, znajoma dla tych co raz byli w oddali
skala | 2014-01-31 23:16 |
te wiersze to raczej czysty rap , coś tu chyba jest nie tak,ciągle czarne barwy widzisz , chyba się tym swiatem brzydzisz
skala | 2014-01-31 23:16 |
te wiersze to raczej czysty rap , coś tu chyba jest nie tak,ciągle czarne barwy widzisz , chyba się tym swiatem brzydzisz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się