Deszcz łez
Jak wielka ulewa deszczu
łzy po policzku mi płyną
Oczy me takie zapłakane
Kropla za kroplą mą twarz pochłania
W kałuży stoję
uronionych kropli płaczu
Łzy za łzami
wciąż pod nogi mi kapią
Nieprzerwany deszcz mych łez
będzie spływał wciąż
Nawet jeśli będę chciał
twarz swą wciąż przecierać
To i tak się nie pozbędę
deszczu moich łez.
dezerter
|