Przemyślenia walentynkowe

Kiedy styczeń odchodzi
A luty przychodzi
Szaleją nie tylko młodzi
Bo przecież walentynki się zbliżają
I wszyscy w tym dniu sobie miłość wyznają
W głowie aby jedna myśl nęka
Co kupić ukochanej oto jest udręka
Cały świat żyje tym dniem
Wszędzie tak słodko robi się
Aż momentami jest to bardzo mdłe
Wszystko jest na pokaz dla ludzi
Aż to się może w końcu znudzić
Przesłodzona miłość jest nie szczera
Nie jest po to by była afera
Jeśli kochasz to kochaj rok cały
A nie tylko w tym jednym wybranym


Lizelotta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-03 19:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lizelotta > wiersze >
Cairena | 2014-02-03 23:39 |
Zgadzam się, to tylko taka tradycja, ale to nie kłopot, bo przecież najpiekniejszym akcentem są kwiaty i lampka wina przy swiecach...*
AngelEole | 2014-02-03 19:07 |
Popieram. Nie cierpię walentynek (niczym smerf Maruda) :):)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się