Wędrowiec

W wazonie mimozy
Za oknem jesień,
a ciebie chwyta
za serce wzruszenie

W powodzi
codzienności
nie widzisz gwiazd
Skąpanych w słońcu dni

Nie słyszysz
śpiewu ptaków
Tak naprawdę
nie dzieje się nic

Czas zaciera ślady
Gubi słowa
Myli daty
Zamazuje obrazy

Jeśli podróż
to tylko wydeptanymi
ścieżkami i tylko
w rodzinne strony

Rozszumią się lasy
Rozśpiewają ptaki
Zatańczą drzewa
Ożyją stare domy

Wspomnienia
powrócą do Ciebie
Smakiem miodu,
zapachem lipy i akacji

Wędrowcze
wyruszaj w drogę
To jeszcze nie pora,
by zapomnieć o wiośnie

Lato też nie będzie
na Ciebie czekało
Szybko zniknie
gdzieś za horyzontem

A potem
Niespodziewanie prędko,
dużymi krokami,
nadejdzie jesień

Wędrowcze!
Wzruszenie, jeszcze
nie raz Cię zaskoczy,
oglądnij się za siebie

I
znów poczujesz
słodki smak
dziecięcych lat

I
znów ktoś
bliski
stanie w progu

T W O J E G O
RODZINNEGO
D O M U


jagoda

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-02-04 10:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagoda > < wiersze >
iga | 2017-01-23 11:56 |
Dziękuję.
kazap57 | 2014-02-04 20:40 |
mocny - właśnie wzrusza
Cairena | 2014-02-04 14:23 |
Wiersz mnie wzruszył...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się