Wilk i sowa

Noc przykryła mrokiem lasy.
Śpi już cała okolica.
Tylko słychać na polanie
jak wilk wyje do księżyca.

Stara sowa się zbudziła,
bo przeciągłe wycie słyszy
więc powiada: bój się Boga,
wyjże wilku trochę ciszej.

Szanuj spokój innych zwierząt,
nie zakłócaj ciszy w lesie,
bo zwierzęta śpią zmęczone,
każdy chce odpocząć przecież.

Ja sercowe mam kłopoty
bo zniknęła gdzieś wilczyca.
Proszę wszystkich, by pomogli.
Ślę też prośbę do Księżyca.

Bo on z góry wszystko widzi
więc rozwiąże problem trudny
i odnajdzie się wilczyca,
bo samotny żywot trudny.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-07 13:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
szarotka | 2014-02-09 10:12 |
Świetny:)
Cairena | 2014-02-07 21:36 |
Ale świetny...podziwiam Twoje pomysły...*
AngelEole | 2014-02-07 20:47 |
:):):):):):):)
Michal76 | 2014-02-07 17:55 |
Dawno się tak nie śmiałem. Po przeczytaniu ma się wilczy apetyt na więcej.:D
Hania24 | 2014-02-07 17:11 |
jak zawsze z humorem można sie tylko z takim darem urodzić , humor chyba od kołyski...pozdrawiam
Ola | 2014-02-07 14:11 |
rewelacyjny!;),jak to mówią potocznie chłopy: z babą źle, ale bez baby jeszcze gorzej;):):)
szybcia | 2014-02-07 13:52 |
coś jakby bajka-nie bajka:) ale ileż w niej odniesienia do naszych ludzkich tęsknot...pięknie jak zawsze Romku :)*****
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się