jeśli nie zdążę
jeśli nie zdążę
bo serce dziwnie tak niespokojne
bezradnie ramiona rozłożę
co powiem
kiedy wyślesz po mnie
złamałam się jak suchy patyk
pod ciężarem jednej kropli deszczu
ona sama niewiele waży
ale uderzyła w najczulsze miejsce
co ci powiem jeśli nie zdążę
kiedy zapytasz
kiedy spojrzysz gniewnie
że mało miałam czasu
Boże
co ja ci powiem
naprawdę nie wiem
szybcia
|