Monotonia ciemności
Rytmicznie i ociężale
Uderzał metal o skałę
Głową... W czaszce wgniecenia
Krwawią, bo nie mają nic do stracenia
Nie uciekam się to tanich chwytów
Świata kolorów...Ja żyję wśród zgrzytów
Przejrzystych jak prawdziwy ból
Zabijając niewinność tych pustych chmur
TalOSan
|