Zakochany
W dotyku powietrza tonę zakochany,
rozmarzyłem się o tobie,
tysiąc pomysłów do realizacji,
eksperymenty młodości do przeprowadzenia...
Radość w duszy uwalnia się w spojrzeniu,
roześmiany spoglądam w ciszy na zdjęcia
chwil przepełnionych naszym szczęściem,
myślami przyciągam ciebie...
Proszę byś teraz wybaczyła nieporadność,
czekanie na twój znak,
na szarpnięcie za rękaw,
stanowcze ale delikatne...
Potrzebuję twoich rad,
pytam o każdy drobiazg,
pokazuje swój mały świat,
otwieram furtkę do tajemnic ogrodu...
Zdobyć chcę każdy fragment twej duszy,
odkryć ciebie całą,
zobaczyć w tobie dobro,
poczuć obok twoje ciepłe ciało...
Kawałek po kawałku się tobą rozkoszować,
wziąć szczotkę do włosów,
usiąść za twoimi plecami,
w kark pocałować...
Twe włosy rozczesać powoli,
wilgotne jeszcze po kąpieli,
otulić swymi ramionami,
przy świetle świec zatrzymać chwilę...
Na wieczność w długim,
namiętnym trwać pocałunku,
w metafizycznym dusz świecie
podłożyć ogień pod ognisko z drew naszych uczuć...
Zwrotek o miłości powstanie wiele,
codziennie my nowe dopisujemy
tworząc poemat życia
najpiękniejszą księgę – Nas...
feniks
|