S p a c e r
wokoło głucha cisza
gdzie słychać szumiące drzewa
i tylko dwa cienie sunące altanką
których nie zraża
ciemny nieprzenikniony mrok
przed nimi przeróżne napisy
tabliczki i płyty kamienne
krzyże o różnych kształtach
i kwiaty kolorowe
kilka palących się świeczek
chwilami rozjaśnia ten mrok
dwa cienie przystanęły
usiadły na ławce aby odpocząć
wstają jednak aby iść dalej
po chwili przystanęły
dochodząc do końca alejki
znikają we wnęce grobowca
zatuła zamyka otwór
tylko ciemność i cisza
i mroźny powiew z wnętrza
zasnęły – dwa cienie
ich spacer dobiegł końca
19.08.1979.
kazap57
|