Deszcz rozpaczy




wsłuchany w dźwięki
spadających przeźroczystych kropli
rozbijających się na ziemi
dostrzegam ciebie
nic nie mówisz
rozumiem to doskonale
słucham i patrzę
krople przemawiają
ludzkim głosem
spadają na szyby
spływają w kąciki okien
zbierając swoje zasoby dźwięków
pośród nich są i takie
które rozbijają się z trzaskiem
na ulicy tworząc kałuże
przechodzący ludzie
rozchlapują wezbrane jęki
dramatyczny widok i męka
przeżywam to wraz z nimi
płaczę powiększając kałuże
czekam aby ustał
ten ciągły płacz i cierpienie
za nieszczęśliwe dusze

gdy zaświeci słońce
i wyschną deszczu kałuże
powróci radość i szczęście
łzy zamienią się w śmiech
oczekuję z utęsknieniem
kiedy serce wypełni ciepło



15.03.1977.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-18 14:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2014-02-20 11:03 |
danio - bardzo trafny komentarz - dzięki
danio | 2014-02-20 08:54 |
życie bez wiary byłoby nieważne i bez sensu-piękny wiersz
kazap57 | 2014-02-19 15:22 |
miłe
Cairena | 2014-02-19 14:23 |
ciekawy*
kazap57 | 2014-02-18 15:09 |
dziekuję
szybcia | 2014-02-18 15:04 |
albo odwrotnie:) śliczny wiersz
kazap57 | 2014-02-18 14:50 |
tak - wiara nas wzmacnia, nadzieja wzbogaca a miłość ogrzewa
Hania24 | 2014-02-18 14:46 |
optymistycznie zakończenie trzeba mieć wiarę więc pozwól że i my będziemy ją mieli...pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się