Uciekając przed miłością

Uciekała przed tym co złe
Choć wiedziała, że nieugięty wiatr
Złapie jej trop
Zaszyła się w małym glinianym domku
Z zabitymi deskami oknami
Nieśmiała ciemność witała swym chłodem
Dając tym samym poczucie bezpieczeństwa

Półprzytomna szeptała jego imię
Gdy nagle wiatr przedarł się do środka
Burząc błogi spokój

Wyrzuciła go, bo pragnęła samotności


Wieczorem ktoś zapukał do drzwi
Nieznany gość nie czekając wyważył drzwi
Śmiało wkraczając do jej twierdzy

To była miłość
A zaraz po niej przybył wiatr
Z uśmiechem zwycięzcy
Szeptał jej do ucha
„przed miłości nie uciekniesz ,mała… „


spinka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-03-04 22:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < spinka > wiersze >
Matador | 2014-03-04 23:47 |
nie da się uciec przed tym co w nas ...Pozdrawiam *
szmaragd | 2014-03-04 22:39 |
pięknie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się