P o d o b n a





usiadła na ławce
pod czerwonym parasolem
białe koronki jej sukienki
tańczyły na wietrze
w porannym słońcu

na rozległym błękicie
świetlny punkt pozostawił ślad
swojej obecności w bezkresie
smugą znacząc drogę
do celu podążania

nieznajoma w bieli
rozsypała kwiaty na deptaku
z tęsknotą spojrzała
gdzie zieleń dotyka błękitu
znikając w oddali

na pewno ją znacie





31.03 – 01.04.2008.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2014-03-08 12:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > wiersze >
kazap57 | 2014-03-09 13:22 |
bardzo dziękuje ze tak pozytywnie mnie oceniasz
Cairena | 2014-03-08 23:53 |
Wszystkie Twoje wiersze mają piękną i wymowną treść, bez względu na to czy smutne czy wesołe...*
kazap57 | 2014-03-08 21:59 |
myślę ze poczuliście to ciepło i barwy zawarte - pomiędzy błękitem a zielenią - pozdrawiam
Conte | 2014-03-08 18:43 |
"gdzie zieleń dotyka błękitu " tylko jedna biała pani króluje ...
Magdis | 2014-03-08 15:49 |
Baaaardzo lubię te Twoje klimatyczne wspaniałości!
roman | 2014-03-08 15:14 |
klimatycznie, ładny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się