Nie pomoże paznokci ogryzanie,
nie pomoże żadne gderanie,
nie pomoże głową walenie,
nie pomoże gryzienie,
nie pomoże łez wylewanie,
nie pomoże picie alkoholu,
natomiast pomoże do Pana Boga wzdychanie.
Monotonne rymy częstochowskie, w dodatku rozpadające się w przedostatnim wersie, powtórzenie jak powtórzenie, ale jednak podkreśla "ubóstwo" wiersza. Co do puenty, cóż...wątpię.