ocena (spotkanie)

w pewnym mieście na zakręcie
spotkał pan panienkę
stanął przed nią
głowę skłonił
chciał zapytać się o drogę
lecz w ostatniej sekundeczce
zakrył usta swe chusteczką
oczy zmrużył
wciągnął brzuszek
panna na to
oj coś czuję
jakiś fetor się unosi
patrzy
wącha
i nie wierzy
wszak to ów kawaler młody
zamiast pachnieć
swąd roznosi
morał taki moje panie
nie oceniajcie po ubraniu
patrzcie w gęby zakamarki
w uszy
nosy
i inne szparki


Matador

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-03-20 19:17
Komentarz autora: ;))
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Matador > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się