Noc
Gwiazdy, niczym srebrne korale,
rozsypane w czarnym tle.
Za słońcem nie tęsknię wcale.
A może tęsknię? Kto to wie.
Słychać szmery suchych liści,
kołysanych wciąż przez wiatr.
Zero bólu, nienawiści-
naraz piękny stał się świat.
Ekscytacja nie trwa długo,
bo już czuję słońca moc.
Och, dzień równie jest cudowny!
Nie, piękniejsza była noc.
niebieskooka
|