O Twe ramię

Wiesz miałem sen
Krótki
Szedłem plażą
A za mną dwa ślady
Jeden Boże
Twój
A mój taki ubogi w twoim świetle
Kolejnej nocy
Pochyliłem się nad piaskiem
Ujrzałem jeden ślad
I smutny
Taki oddalony od Ciebie
Rzekłem
-Panie czemuż mnie opuścił?
W takie deszczowe dni
Kiedy było mi źle
Chciałem krzyczeć z bólu
W mojej głowie tworząc iluzję szczęścia
Błądziłem na granicy
Życia
A Ty taki potężny
Niosłeś
Mnie na swych ramionach
Jedne ślad należał do Ciebie
Pogrążony w swej rozpaczy
Oparłem się o Twe ramię
A Ty szedłeś


GoldenBerry

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-03-25 23:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < GoldenBerry > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się