O Baletnicy, która szukała w sobie światła dnia
Bolesnym kształtem ulepiona
Z gliny dawnego jestestwa
Takam dawna
Lecz nowa-dodana
Nowa od-Nowa
Uświadomiona baletnica
Skałami porysowana, obłocona
Takam dawna
Ale nowa
Nowa i od-Nowa
Szczęśliwa
Za mną droga wyboista
Szczytami gór napiętrzona
Bagnami naznaczona
A teraz jestem TU – na polanie
na trawie, na słońcu się wygrzewam
Zamknięte oczy, kuszą do snu wiosenne drzewa
Słońce nad spokojnym ciałem, swe promienie rozciąga, na życie otwiera
Pod zamkniętymi powiekami, błogie światło do duszy pomału się wlewa …
dorota_malasiewicz
|