Wulkan
Równo z księżycem,
jak i o wschodzie jutrzenki.
Niech nasze ciała się plączą,
w namiętności uczuć ognistych.
Czuć twój dotyk wulkaniczny,
byś puściła przyjemności soki.
Bo przy Tobie, nie jeden,
nawet żołnierz baczność,
co sekundę ku godzinie 12 wstaje.
i niech sąsiad słyszy,
jak mysz swe jęki z kotem składa.
Poeisis
|