bóle fantomowe



mróz ściął młode pędy uczuć
nieśmiało wzrastające na starym drzewie
jakby na gorący olej zamrożone mięso rzucił
nic nie czuję
a jednak cierpię

skazana na kolejną wiosnę
przetrwałam zimę jak zieloność bukszpanu
znów bujne źdźbła marzeń spod stóp wyrosną
jak nadzieja
regularnie przycinane

pielęgnuję ogrody rozterek
żeby drzewo nie straciło żadnej gałęzi
każda jest jak jeden rok i znaczy tak wiele
choć się buntuje
pamięć jednak cierpi


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-04-21 10:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
girl_anachronism | 2014-04-22 16:12 |
Jejku... jakie to smutne i jakie piękne.
kazap57 | 2014-04-22 15:51 |
pomimo smutku w Twoim wierszu zieleń nadziei - a pamięć i tak zatrzyma każdy obraz
rafal | 2014-04-22 14:41 |
nic nie czuję a jednak cierpię - no własnie...mnie tak to zmeczyło ze jednak postanowiłem znowu czuć. A wiersz-w samo sedno. 5*
roman | 2014-04-21 13:26 |
gorzkie słowa
danio | 2014-04-21 13:07 |
mocny i piękny...
anias | 2014-04-21 11:54 |
marzenia, pamięć, nadzieja.... a potem boli... mocno i jakże prawdziwie...
skala | 2014-04-21 11:19 |
no no mocny
Conte | 2014-04-21 10:27 |
Fantom nie czuje nic... jest bez duszy. Piękny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się