K.O. n: Poje zja

tandetna wycinanka
z drżeniem wewnętrznego głosu
te oblepione klejem słowa
pęcznieją coraz bardziej

przerastając w końcu
same siebie

parszywe dwuwymiarowe robactwo
megalomańską ideą podszyte
grzebię w nich czasami

rozpaczliwie

szukając odpowiedzi
na nieistotne pytania

wkładam w wyobraźni gardło
rozgorączkowane palce

zaczytuję się
w tajemnicach wnętrzności
nie rozumiejąc
zbyt wiele


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-04-24 16:57
Komentarz autora: Nowa seria, nowe wyzwanie, nowe zajęcie, wszystko stare.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > wiersze >
Magdis | 2014-04-27 12:49 |
Oj tak, zgadzam się z Michałem, jeśli cała seria będzie tak fantastyczna jak ten, to ciężko będzie się stąd wyrwać...
blueoctober | 2014-04-25 10:44 |
oj dawno nie byłam u Ciebie... te wersy pęcznieją by eksplodować, niestety końcowy efekt jest niesmaczny...ale to tylko takie moje wyobrażenie:)
Conte | 2014-04-24 22:43 |
Fakt , Michał ma rację:-)
Michal76 | 2014-04-24 20:45 |
Twój wiersz daje mi wiele do myślenia. Wygląda na to, że zapowiada się kolejna ciekawa seria. Oj dzieje się u Ciebie, oj dzieje. :-)
szybcia | 2014-04-24 17:37 |
dziś już miałam się w nic nie zagłębiać,nie drążyć i nie zadawać pytań...ale przeczytałam Twój wiersz i nie mogłam się nie zamyślić-jak zwykle intrygujesz...swoją drogą to dziwne -skąd tyle pytań?***
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się