K.O. n-11: Decrescendo I

zawieszona w pędzie
wiecznej metamorfozy
gasi naftową lampę

rozsuwa zasłony

oślepiona siłą
życiodajnych promieni

pewnego dnia unicestwią
wszystko

miękkimi wargami musnąwszy
wgryzła się w nadgniłe
jabłko


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-05-02 09:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
szybcia | 2014-05-24 11:42 |
aj aj - takie cacko przeoczyłam-pięknie stopniujesz atmosferę,opada napięcie by w końcu...to nadgniłe jabłko******** perełka
Michal76 | 2014-05-02 16:33 |
To jabłko to twardy orzech do zgryzienia. Nie idziesz na łatwiznę - to się ceni. Pozdrawiam.
Ziela | 2014-05-02 11:01 |
Trudny i mocny. Nie odpowiada mi ten styl, ale aż 5.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się