Udręczony

Przeszywający chłód czuję w duszy.
Pragnę wciąż tego, czego nikt nie może.
Z kolejną chwilą życie się kruszy.
Anioł czy demon? Nikt nie pomoże.

Cisza cierpienia krzyk mój zagłuszy.
Ogień w swym sercu ponownie rozpalę.
Powrócę w dniu w którym martwa nadzieja.
Narodzi się, wznosząc w wieczności chwale.


DArtagnan

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-05-08 18:51
Komentarz autora: https://www.facebook.com/pages/New-Blood/1410534459205643?ref=hl
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DArtagnan > < wiersze >
Ziela | 2014-05-15 15:25 |
Rymowany i porządny 5
AngelEole | 2014-05-09 00:00 |
Przyznam, że nie nie rozumiem kilku rzeczy. Np. "Pragnę wciąż tego, czego nikt nie może. " Wynikało by z kontekstu, że nie może pragnąć, ale przecież każdemu wolno pragnąć co mu się podoba i nikt nikomu tego nie zabroni, więc to mi się wydaje sprzeczne z logiką. "Powrócę w dniu w którym martwa nadzieja. Narodzi się, wznosząc w wieczności chwale." Pierwszy wers zakończony jest kropką, myślę, że w ogóle nie potrzebnie,bo w ten sposób zdanie urywa się i jest nie dokończone, a przeciez powinno się łączyć z następnym.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się