W twoich dłoniach

Nie wypuszczaj mnie
ze swoich ramion,
trzymaj mnie mocno,
codziennie tak samo,
a nawet więcej...
Chcę zapamiętać
rytm twego serca,
odgarnąć zabłąkany kosmyk z czoła,
utrwalić kształt ust,
gdy imię moje wołasz,
zaczerpnąć ciepła z twoich dłoni,
rozpalić w nich miłości płonień,
któremu zgasnąć nigdy nie pozwolę...
Gdy poddam się tej słodkiej niewoli,
odpędzę wszystkie smutki z twojej skroni
jak czarne, złowrogie motyle.
I nauczę się myśleć,
że trzymam w swoich dłoniach
skarb...
Cóż więcej?
Nic,
bo wiem, że jesteś tego wart...


ula71

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-06-02 12:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
ula71 | 2020-05-30 14:12 |
Tak, to jeden z pierwszych wierszy, pisanych dawno, dawno temu. Dziękuję
karla | 2020-05-28 16:39 |
przyjemny wiersz, wspomnienie miłości chyba przez bardzo młodą osobę
ula71 | 2014-07-09 07:32 |
Cóż, takie chwile zawsze powinny być przyjemne :)
KatNa | 2014-07-08 19:48 |
mmmm jak przyjemnie :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się