Złote klatki

posyłasz mnie
na los znany i nieznany
w miejsca obce niezbadane
w klatki złotem jasnym kryte
co się później rdzą przyprószą
życia pół mi każesz szukać
co jest mniejszym złem

posyłasz mnie
gdzie ktoś już był
i odkrył własne nieba
lecz nie moje
ja wciąż szukam
wciąż od nowa

i co dnia się każesz uczyć
jak żyć
jak nieść swój ciężki bagaż
własnych - cudzych win
choć tak trudno
choć pod prąd i fale
byle dalej


ula71

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-06-02 18:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się