''wybór''

Zamknięte drzwi a przed nimi my.
Ogromne zdobienia wielkie witraże. .
lecz mimo iż olśniewające to jednak ponure. .

zimne i obce koło niej podmuchy. .
brak otuchy.

kontrastem są za to małe drzwi po prawej.

Proste i szare..
ludzi przy nich mniej.

szczęśliwi są bardziej..
choć mają je wyglądające marniej.

My drżymy z zimna..
oni za to w krótkich koszulkach stają.

zawistne spojrzenia ciskane w tamtych..
oni nas uśmiechem do siebie zapraszają.

strzeżemy zazdrośnie bogate witraże. .
za to oni mają dla nas dłonie otwarte.

widzę że jest lepiej przy maleńkich drzwiach..
jednak moja zazdrość trzyma mnie u stóp wielkich krat.

Otwierają się podwoje zwracam wzrok ku nim..
widzę wielki czarny wir.

kątem oka wylowilem szczęśliwe twarze tych ludzi kilku.
wiem..
widzieli za bramą twarze i dłonie miłością napelnione.

A nas obłudników szarej masy..
wir wciągnął w zło smutku po wsze czasy.



Mim

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-06-10 23:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Mim > < wiersze >
szybcia | 2014-06-11 09:02 |
ciekawy:) brak mi tylko konsekwencji w pisowni wielkich i małych liter***
anias | 2014-06-11 07:31 |
niestety nasze wybory nie zawsze bywają trafne...i nie zawsze nasz wybór okazuje się wyborem kogoś drugiego*Pozdrawiam***
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się