''Samotna pielgrzymka''
potykam się wciąż
krocząc ścieżką mego istnienia
zawieszony gdzieś
między dniem, a nocą
pośród nieskończoności
trwam... w nadziei
marzę bo żyję
żyję bo marzę...
podaj mi swoją dłoń
chodż ze mną
będzie mi rażniej...
mały_książe
|