Nie pojmuję.
Dziś dzwoni, puka do drzwi,
jedna smutna myśl,
że byłaś po tamtej stronie,
wśród tych przekonanych, że zabraknie mi sił.
Nie wiem, skąd u Ciebie ta myśl,
by odejść zamiast zostać i pomóc mi się podnieść,
dziś już nie martw się o mnie
i o mnie nie myśl,
chce dziś bez Ciebie życie przeżyć.
W moim życiu nie ma dla Ciebie miejsca,
tak jak w sercu do Ciebie uczuć,
odejdź, zniknij po prostu się usuń.
Ja nie chcę o Tobie pamiętać,
jedną ręką piszę,
drugą palę nasze zdjęcia.
Co czuje? Nie możesz mieć o tym pojęcia..
Nie znasz,
nie zrozumiesz,
nie pojmiesz mego bólu,
bo nigdy go nie doświadczysz...
Moje serce,
złamane na pół...
Moje życie,
spadające w dół...
Miłości gdzie jesteś?
Proszę..wróć...
Telek
|