Nie pojmuję.

Dziś dzwoni, puka do drzwi,
jedna smutna myśl,
że byłaś po tamtej stronie,
wśród tych przekonanych, że zabraknie mi sił.
Nie wiem, skąd u Ciebie ta myśl,
by odejść zamiast zostać i pomóc mi się podnieść,
dziś już nie martw się o mnie
i o mnie nie myśl,
chce dziś bez Ciebie życie przeżyć.
W moim życiu nie ma dla Ciebie miejsca,
tak jak w sercu do Ciebie uczuć,
odejdź, zniknij po prostu się usuń.

Ja nie chcę o Tobie pamiętać,
jedną ręką piszę,
drugą palę nasze zdjęcia.
Co czuje? Nie możesz mieć o tym pojęcia..
Nie znasz,
nie zrozumiesz,
nie pojmiesz mego bólu,
bo nigdy go nie doświadczysz...
Moje serce,
złamane na pół...
Moje życie,
spadające w dół...

Miłości gdzie jesteś?

Proszę..wróć...


Telek

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-06-13 14:28
Komentarz autora: Kolejne trudne dni w kilkuletnim związku przyszły..
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Telek > wiersze >
AngelEole | 2014-06-14 00:13 |
Czytam i mam wrażenie, ze jest to bardziej proza z lekkim patosem a nie wiersz. Chyba dlatego, że jest to wypowiedź podmiotu lirycznego (monolog), gdzie dominuje metafora, tak jak w jezyku potocznym. Wszystko za jej pomocą jest powiedziane wprost. No i błędy - "spadające w dół" - a da się spaść w górę?
Eniii | 2014-06-13 14:30 |
Pięknie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się