Zamazane odkrycie
„Zamazane odkrycie”
Obraz dawniej zamazany
Teraz po kawałku odkrywany
Ujrzane twe rączki zuchwałe
Paluszki śliczne bo małe.
Ile bym oddała za jedno spojrzenie
Jedno ciche do mnie westchnienie
Podarowała dobytek wszelki
Zawsze dla mnie będziesz wielki.
Status twój się nie liczy
Samotność ma przez ciebie kwiczy
Ostatni raz usłyszany w oddali
Marzę byśmy przeszkody pokonali.
Ułuda na tym się kończy
A z mej wątroby krew się sączy.
Obraz dawniej odkrywany
Teraz po kawałku zamazywany.
Laura_Peyton_Ylonen
|