Pytał o żabę...

Pytał mnie raz gościu prawy, czy ja nie znam pięknej żaby, która kochać jego w stanie nad swe życie, o kochanie !

Ja mu zaraz, gdy już spoczął, że ja nie znam, a on począł, że ma życie zatracone, że miłości odrzucone i on kochać nie jest w stanie, o kochanie !

Zrozumiałem ów biedaka, jak dokładnie mi wykwakał, że pozycja zmarnowana, do miłości nie ma prawa, ale cóż ja zrobić w stanie, o kochanie !

Razem żeśmy rozpaczali, że my sami, że my sami, że my kobiet nie poznali, że my tak do końca twardo, tak po męsku...tak na marno


Matiusz

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2006-05-30 13:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Matiusz > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się