dlaczego?

”dlaczego?”

chciałam zaistnieć.
Zdobyć wszystko.
Mimo, ze mam: sławę, pieniądze, poważanie,
Ale dlaczego nie istnieje dla ciebie?
Wszystko co osiągnęłam było twoim dziełem.
Ty dodawałeś mi sil
I pokazywałeś jakie decyzje powinnam przedsięwziąć,
A żeby stać się tym kim jestem;
Ale nie liczyłeś się dla mnie
Jako mentor, podróżnik, nawet mistrz.
Lecz jako ukochany!
Miłość do ciebie podtrzymywała moja słabą wole,
Była drogowskazem, busola.
Teraz z każdym dniem
Jest bardziej naiwna.
Moja dusza jak głupia wierzy, ze powrócisz.
Lecz ostatnio nawet nie zwróciłeś uwagi.
Dlaczego, co mam zrobić,
Abyś mnie zechciał?
Jestem czysta, nieskazitelna,
Bo tak sobie zażyczyłeś.
A wiec byłam twoja zabawka;
Zabawka, Która ci się znudziła.
Dobrze, wiec niech będzie,
ale zemsta będzie słodka.
Gdy zobaczysz mnie z innym.
I będziesz błagał na kolanach.
Nie! Ja już nie wrócę.
Będę tylko pamiętać o żalu i złości,
Które wypełnią miejsce po miłości.


Laura_Peyton_Ylonen

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-07-05 23:00
Komentarz autora: dla Lintu
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Laura_Peyton_Ylonen > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się