SKNERUS

''SKNERUS''

Odwiedzili cie po kolei.
Pierwszy zjawił się grubas.
Pokazał to czym się stałeś
Otyły próżniak i centuś
Nie nakarmiłeś dzieci
Nie pomogłeś staruszce
Dlaczego taki jesteś?
Zmień się póki możesz.
Widmo następne przywiało przeszłość
Przypomniałeś sobie ilu już skrzywdziłeś.
I jak bardzo z nich szydziłeś.
Byłeś ich oprawcą
Ich psychiką zachwiałeś.
Zanim północ wybije
Własna pycha cię zabije.
Zmora ostatnia to był wyrok gotowy
I, aby jej nie spotkać nie było mowy.
Ubrana była w cmentarny strój
Kościstą ręką wskazała twój grób.
Obiecałeś, że się zmienisz
Będziesz uczciwy, miły, radosny,
Teraz hojność przychodzi bez trudu
Pazerność już w twym sercu nie gości.
Dzięki temu trafisz do błękitnej wieczności.


Laura_Peyton_Ylonen

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-07-24 22:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Laura_Peyton_Ylonen > < wiersze >
Henry_Kotinio_Feles | 2014-07-26 20:55 |
ciekawe
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się