zwyczajna kołysanka
mrok skrada się na palcach
jak rozespany szary kot
chcę ułożyć wiersz
kilka wersów nic wielkiego
zwyczajne kocham tęsknię
i myślę
mrok wszedł już przez okno
rozkłada poduchy ze snami
gdzieś zgubił się wiersz
spod palców uciekły wersy
zwyczajne kocham tęsknię
i myślę
|