Ballada o zatrzymanym czasie


sierpnia czary, wierszy trzos
letnim deszczem noc nam gra
wiedźmy szepty czarta głos
trzecia rano niechże trwa
nie chce ze snu zbudzić się...

srebrnym świtem marzeń gwar
w sercach magii wicher dmie
czarcia miłość wiedźmi czar
trzecia rano przecież wiesz
czemu nie chce zbudzic się...


w duszy cicho tkliwość łka
nie pamiętam czarnych snów
wiedźmy czułość czarcia łza
trzecia rano znów i znów
po co ze snu zbudzić się...


Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-08-02 17:50
Komentarz autora: tęsknie :-)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się