Dla ciebie

Nieporadnie zlepiam słowa w jedną całość.
Układając tym samym naszą miłość.
Twój szept rozprzestrzenia się dookoła
I osiada na mej skórze.
Wchłania się
Regenerując zmysły
Ożywia uschnięte serce.

Śladami tęsknoty biegnę do ciebie.
Docieram do celu
Ciebie nie ma...
Wiatr smaga chłodem zziębnięte policzki
Ocierając samotną łzę.

Stoję na zboczu urwiska
W którą stronę mam teraz pójść?
Jeżeli pójdę przed siebie- zginę
Jeżeli zawrócę- pozbędę się serca.


Zawracam.
Wiatr prowadzi mnie za rękę do domu.


Nieporadnie układam słowa w całość
I pomijam te najważniejsze.
Rozsypuję twoje imię...


Dni przeradzają się w miesiące.
Miesiące w lata
A na biurku wciąż leży karta
Z wierszem dla ciebie.

spinka