nie dogonię

jesteś
może zbyt blisko
czy za daleko
nie widać świateł
słońce zaszło za sentymenty

nie pytam dlaczego
tylko kiedy cisza zaśnie
a rosa zmyje cienie
wiatrem goniąc chcę zatrzymać czas

mgła miesza łzy
wysycha treść nieważnych słów
słychać oklaski
poranek powoli blednie
cichnie śmiech na scenie

na wyciągnięcie dłoni
z lękiem rzucone pytania
giną między niebem oczu
dzień otwiera drzwi
ginie nocna wyobrażnia

gasną sny


Beti

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-06-03 22:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Beti > < wiersze >
iskierka | 2006-06-05 12:09 |
teraz rozumiem:)))
iskierka | 2006-06-04 22:13 |
Beatko bardzo ładny ten wiersz,ale nie do końca go rozumiem dlatego nie ocenię na razie,by nie skrzywdzić ocenš,mam nadzieję,że odezwiesz się do mnie na gygy i powiesz mi wszystko odnoœnie wiersza,wtedy go ocenię sprawiedliwie:)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się