Po prostu
Widzę Cię gdzieś, za grubym szkłem,
z czasem stajesz się coraz większym snem,
który pryska, gdy się budzę rano
Szydzę tym, co mi dano
Szepczę melodię nierozumianą
przez nikogo
a jednocześnie taką znaną
Układam w myślach scenariusze,
siedzę tutaj i się suszę,
a moje płatki kapią niczym krew na posadzkę
kap kap kap,
a ja coraz mniej widzę teraźniejszość,
a coraz bardziej Ciebie
I jest to obraz tak uroczy,
że chcę wydłubać sobie oczy,
bo wiem, że nigdy go nie ujrzę
qaxde
|