żyli i odeszli razem ...
nie mają już sił
zamknięci w czterech ścianach
ona i on
wciąż razem
nikt nie pamięta od ilu lat
zapachem ciasta
kuszą by wejść
na chwilÄ™ rozmowy przy herbacie
jaki dzisiaj jest świat
i ten sprzed wojny
(jakby lepiej przez nich pamiętany)
w środku inny czas
zatrzymany w kolorze sepii
ona uśmiechnięta z kokiem na głowie
on przygarbiony z fajką w zębach
gestem ręki prosi by wejść
za oknem kościelne dzwony
swym głośnym śpiewem z zadumy wyrywają
rozmyły się twarze staruszków
i zniknął słodki zapach babki
Adamo70
|