Ulicowy handel
Patrzą ludzie półokiem
z jagodami i z sokiem
Jak przejeżdżasz wzgardliwie
Stoją tam, tak wstydliwie.
Autostrada szeroka
patrzy na mnie z półoka
Ignorując me ruchy
w nos mi wkłada pół muchy.
Egoista nabrzmiały
myśli - muchy wyleciały
Nos już pusty, bez skazy
Nie ma w nim ni zarazy...
Matiusz
|