Leśna Polana

Na leśnej polance wśród kwiatów głów
śpiewu strumyka, zapachu bzów
leżymy wtuleni w siebie
widzę niebieskie niebo
i Twoje ciepłe oczy

ciepłymi ustami rozgrzewasz moje ciało
gorącym dotykiem sprawdzałeś gładkości skóry
podążasz coraz śmielej niczym odkrywca
badając nie odkryty jeszcze ląd

w gorącym uniesieniu całuje Twoją twarz
masuje tors i brzuch
z rumieńcem na twarzy badam cię tak jak ty mnie
skowronki swym śpiewem dopingują nam
bzy stworzyły nam łoże

rozkosz Twoich pocałunków
ciepło ciała
budzi we mnie żar
jak płomień świecy który powoduje pożar

już go nie zatrzymasz Kochany
wpatrzona w Twoje oczy pozwalam Ci całować
usta, dekolt, piersi, brzuch
gracą pocałunków i pożądania schodzi coraz niżej

obudziłeś we mnie żar którego nie ugasisz
jestem żywiołem naszej miłości
masz zamglone oczy
oboje nas spali
drżysz z rozkoszy jak słowik

wzdycham niemo w uniesieniu rozkoszy
wtulam się w Twoje ciało
teraz jesteśmy jednym
nasze urywane oddechy tworzą najpiękniejszą muzykę

a rytm serc zapewnia nas oboje
że to jest prawdą co się tu stało
usypiamy w swoich objęciach
scalając się w jedno
z naszą miłością i leśną polaną



Madame_Heloiza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2014-09-13 12:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Madame_Heloiza > < wiersze >
KatNa | 2014-09-13 16:09 |
namiętnie i gorąco w tym Twoim erotyku :)czyli tak jak być powinno :)
stratocaster | 2014-09-13 13:45 |
"scalając się w jedno..." miłości sedno, "a rytm serc zapewnia nas oboje..." miłości podboje, puenta za puentą, brawo szczerością do bólu odkrywasz piękno miłości, pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się