* woreczek *

Mały Jasio Wędrowniczek
nadział gówno na patyczek
i z tym gównem zawędrował
prosto do miasta Krakowa.

Tam napotkał na swej drodze
zbója, co go chciał ograbić.
Worek z grzbietu chciał mu zabrać,
okraść go i się zabawić.

Jasio zwinny był i szybki,
gówno wetknął w pysk zbójowi,
który nagle zmiękł totalnie
i się też zielony zrobił.

Potem kopnął go w klejnoty
no i tonem hardym rzecze :
''Zapamiętaj raz na zawsze...
To jest zbóju mój woreczek!''.


Ponury_Nekromanta

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2014-09-24 19:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ponury_Nekromanta > < wiersze >
Ziela | 2014-09-24 20:50 |
Chyba dla urwisów !! 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się