...(ma) ludkowa bajka...
bajki pisać by się chciało
lecz pomysłów w głowie mało
czy o elfach, czy zwierzątkach
o wiosennych też porządkach
o księżniczkach, czarodziejach
nie chcę znowu się powielać
ja tak myślę, bądźmy szczerzy
w moją bajkę nikt nie wierzy
będzie ona o krasnalach
bo to lepiej niż o lalach
żyją one w małych domkach
te znajdują się w poziomkach
to malutkie są stworzonka
co latają na biedronkach
w ich mieszkankach ład panuje
każdy wioskę porządkuje
te krasnale pracowite
pośród lasu są ukryte
dla drugiego są życzliwi
nawet, gdy ktoś się pomyli
nie poznali nigdy złości
w ich serduszkach wiele troski
w dzień chadzają pośród ściółki
uważając na jaskółki
narażone na zło wieczne
nocą w domkach są bezpieczne
te ludziki, te krasnale
gniewu nie poznały wcale
wielu z was nie wierzy pewnie
u krasnali zawsze śpiewnie
nucą, tańczą, podskakują
tęczą domki swe malują
piją wodę z kropel rosy
pajęczyną wiążą włosy
i wystarczy wiedzieć tyle
ich strażnicy to motyle
niech więc żyją nasze stworki
uważajmy na poziomki
KatNa
|