Obrońca

W wyniku pewnej komplikacji
Nastała era podłości
Wrosła wielu aż do kości
Czas podjąć świat tematem weryfikacji

Nikczemne spojrzenia wkoło się panoszą
Nielicznych niewinnych bólem przeszywając
I złowrogim chichotem śpiewając
Swoją władzę ku górze wnoszą

Potrzeba światu śmiałka
Co uratuje resztki uczciwości
Pokaże księgę moralności
I odnowi cudowne źródełka

Czekał i czekał lud niszczony
Na obrońce swego
Przed zagładą obronić mającego
Wszystkie świata strony

Znalazł się jeden odwagą przepełniony
Co walkę rozpoczął samotnie
Walczył noce i dnie
Aż wygrał wiarą napełniony

I swą ofiarę poniósł
Dla pokoleń przyszłych
Pokazując pokłady uczuć czystych
I wolną wolę do serc wzniósł


OLLA

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-09-27 20:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < OLLA > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się