Nie ma juz nic
Nie mam juz nic
szczęście mnie opuściło
kawałek serca z sobą zabrało
na zawsze się w kąt schowało
A zdawało się,
tak blizko być
dotykałam już prawie nieba
byłam u bram raju
lecz szczęście mi odebrano
bezczelnie potraktowano.
chłodem zewsząd powiało
moje szczęście odleciało
a przecież-
tak nie wiele miałam
tak nie dużo chciałam
tylko kawałek miłości
i łyk z dzbanka wierności
lecz i to mi zabrano
z pustką mnie odesłano
życie mnie nie ukochało
szansy na lepsze jutro nie dało
więc...odchodze
Indiana
|