w klatce

przecież sam wybrałem swój los
nikt mi nie kazał do cholery tak żyć
więc czemu zadra w sercu wciąż tkwi
nie pozwalając znów otworzyć jego drzwi

wśród rozsypanych kawałków puzzli
tego jednego szukam w świetle lampy
gdy za oknem deszcz o parapet dudni
przyobleczony w płaszcz upleciony z mroku

i choć już dawno nie pytam dlaczego
z kolejnych dni łowiąc szczęścia chwile
coś nie pozwala mi cieszyć się nimi
zrzucić zaklęcie tamtego drgnienia duszy


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-10-06 22:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
Michal76 | 2014-10-06 23:08 |
Dobry wiersz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się