poręba

kapelusznik wytyczył
drogi bez powrotu
nauczył biegać
po ściernisku
w epoce białych sandałów
i koronkowych skarpetek

teraz ramiona rozpostarte
przyjmą nieroztropność
o każdej porze roku
tylko latem
trawa zielenieje
z zazdrości

słyszysz
stara stacja jeszcze
oddycha nami


Marta_M

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-10-14 14:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marta_M > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się