jesteś
czerwienią krwi
malujesz usta
bezgłośnie wołające
jakby w niespełnieniu:
muśnij mnie
wzrokiem wodzisz
na pokuszenie
już potępionych
twoim blaskiem
łapczywie śmiechem
wchłaniasz otoczenie
niebanalne
w lokach
jak gdyby na wietrze
falujących zwiewnie
obiecujesz
możliwość spełnienia
p_s
|