ballada o betonowej łące


była sobie betonowa łąka
na łączce żabka obok pająka
i miłość jaszczurka schowanego
do szczelnego strączka

na łące wyrasta początek pączka

łączka pełna gnojnych żuczków
białym proszkiem posypanych głowonogów
nienawiścią pokopanych byczków łaciatych
bożych krówek pstrokatych

a wokół unosi się dym
miłość tworzyła i tworzy
kolejny rym

jaszczurka miłości obok bączka
chce przejść się po łące
łące dogodzić chce

pełza blisko szczelnego strączka
nie widzi małego pączka
bo zasrana gównem ta łączka

jaszczurek i szczelnych strączków więcej jest
wszystkie czekają patrząc na piękny pączek
czekają aż miłość jaszczurka da gest

każdy pyta gdzie jest strączka łączka
a wokół tylko rozsypuje się mączka

łączka pełna gnojnych żuczków
białym proszkiem posypanych głowonogów
nienawiścią pokopanych byczków łaciatych
bożych krówek pstrokatych

a wokół unosił się dym
miłość tworzyła i tworzy
kolejny rym

z przestworzy spada pyłkami mżawka na łączkę
nasionko miłości które łapie jaszczurka strączek
szerszenie fruwają sobie dookoła betonów
a ślimaki z grzybkami pasą się wszędzie

co z tą łąką betonową będzie?
kiedy pełno brudu jest i będzie

chore pasterki i chore pastuchy
drapią się w brzuchy, drapią się w uchy
dzwonki biją co chwila, więdną kwiaty

(rozkwitanie strączka do pączka
brudna łapka grzybia rączka)


a miłość jaszczurki poszukuje taty
a miłość jaszczurka poszukuje taty

a wokół unosił się dym
miłość tworzyła i tworzy
kolejny rym


mamy żabek pełno na łączce
turkuć podjadek wyjada strączek
pająk dalej buduje sieci
muchy się łapią
kaleczą się dzieci
wokół na łączce śmieci

chore pastuchy i chore pasterki
pasą się świnie grające w gierki
pasą się żmije grające w bierki
pastuchy zżerają śmierdzące serki

kamienne kręgi jak głazy
pozakładane pasy i szelki
zatrzymują dostęp do muszelki
której miłość w strączku schowana
marzy, marzy, tworzy obrazy


a wokół unosi się siwy dym
co dla miłości się zdarzy?

wokół chodzą różnobarwne kotki
wokół rosną piękne stokrotki

miłość tworzy kolejny rym
a nocą i dniem wokół siwy dym


miłość jaszczurki poszukuje miłości jaszczurka
tu pęknięta rurka, tam stłuczona menzurka
i zakręcanie dla łąki z wodą kurka
pasterze wokół sznurka
bierze bydło sznurki
pierze ptasie, panoszą się szczurki


woda w jeziorach jak lurka

miłość Jaszczurka szuka miłości jaszczurki
pełzają i skaczą żabki,
gryzą się gady
nie ma na miłość rady

pojawiają się na łączce
traszki, salamandry, warany
boją się pasące przy betonie
kozy i barany

a wokół unosi się siwy dym
jaszczurka przypełza
miłości następny rym

odradza się świat miłości obudzony
matka ziemia śpi gwiazdy migają
jaszczurek jaszczurce jak mąż
w gratce się mieści gniazda miąższ

jabłka wyssany, budzą się damy
jaja stemplem, malinowania chamy
jesteśmy razem, schwytany rosiczek
rosiczek na oku w kratach byczek

a z komina pojawia się biały dym
wybrany wojaczek przez stada
miłości następny rym


wszystkie zwierzątka tkwią w sieci
jak w ogrodzonej piaskownicy dzieci
a strączek piękny pączek się budzi
cały zastęp mrówek się trudzi

pogoda miłością się staje
zagroda miłość podaje
gwiazdy świecą, kochają

jaszczurek z jaszczurką
miłość przyrzekają

wyrasta nowy piękny pączek
początkiem zmienny łączek

a ballada o betonowej łączce
nieskończonością świeci
zamknięte drzwi sieci


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2014-10-22 01:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
stratocaster | 2019-05-06 21:37 |
...
Viasyl | 2019-05-05 23:47 |
... mhm
stratocaster | 2014-10-22 07:32 |
:-)
hohenheim | 2014-10-22 06:08 |
Świetne! :D Utwór lekki, choć o łatwej sprawie wcale nie traktuje. Oby więcej takich utworów ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się