Katharsis duszy

biegnę słowem za myślą duszy
koszykiem zwrotów w palecie barw
chcąc brutalności świata kruszyć
z popiołu zasad wydobyć skarb

poprzez szarości zwyczajnych dni
na przekór zyskom biegnących lat
dopóki pióro wciąż jeszcze śni
nieposkromione rachunkiem dat

stalówka orze złowrogą ciszę
kajdany duszy na strzępy rwąc
slajdów z życia przesuwa klisze
by w ukojenia szczyty się wspiąć

Tobie Iamido


MarkTom

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-10-29 17:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MarkTom > wiersze >
iamida | 2014-10-31 09:14 |
Pnij się, coraz wyżej, nie przestawaj. Wiele szczytów przed Tobą.:)Dziękuję i pozdrawiam.
ewita | 2014-10-29 21:50 |
a dla mnie pięknie i mądrze i tak właśnie jak trzeba...pozdrawiam ...
p_s | 2014-10-29 20:19 |
lekko...zarazem z przesłaniem :-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się